Nożny pedał gazu w motocyklach – Honda szykuje prawdziwy przełom, ale czy jest on potrzebny?

Ciekawa propozycja - czy ma szansę się przyjąć?

W skrócie
  • Honda prezentuje najnowszy patent - nożny pedał gazu i hybrydowy napęd
  • Rewolucja, ale czy jest ona potrzebna?
  • Hybrydowy napęd sposobem na szalejące normy emisji spalin

Od początków istnienia motocykli przyzwyczajeni jesteśmy do tradycyjnej, ręcznej obsługi przepustnicy. Tymczasem Honda może zburzyć ten status quo wprowadzając niespotykany dotychczas w jednośladach system obsługi gazu, który znany jest jest z samochodów. W Internecie pojawił się ciekawy patent japońskiej marki, ale czy w ogóle taka zmiana jest potrzebna?

Niektóre rzeczy są na tyle utożsamiane z danym typem pojazdów, że teoretycznie nikt kompletnie nie powinien nawet myśleć o jakichkolwiek zmianach, które zastąpiłyby sprawdzone i dobre rozwiązania. Odkąd skonstruowane zostały pierwsze jednoślady obsługa przepustnicy zawsze odbywała się za pomocą prawej dłoni i na przestrzeni wszystkich lat i nowych technologii nikt dotychczas nie pokusił się o wprowadzenie zmian. Innego zdania natomiast jest Honda, która twierdzi, że zapożyczenie systemu znanego z samochodów osobowych mogłoby się nieźle sprawdzić. Na szczęście nie trafi on do wszystkich modeli z gamy japońskiego producenta, bo przecież ciężko byłoby wyobrazić sobie jazdę sportową Hondą CBR1000RR-R Fireblade SP na torze dodając gazu stopą.

Patent zgłoszony przez Hondę to nowatorski pomysł, w którym kontrolowanie przepustnicy odbywa się za pomocą pedału gazu, podobnie jak w samochodach. Na dołączonym do wniosku szkicu przedstawiono to rozwiązanie na przykładzie skutera, co nie dziwi, biorąc pod uwagę fakt, że nie posiadają one nożnej dźwigni hamulca tylnego, ani dźwigni zmiany biegów. W przypadku motocykli nowe rozwiązanie mogłoby znaleźć zastosowanie jedynie w modelach wyposażonych w skrzynię DCT.

Najważniejsze informacje:

  1. Czy da się na nowo wymyślić koło? Honda prezentuje najnowszy patent zapożyczony z samochodów, który pojawi się najprawdopodobniej w skuterach.
  2. To nie koniec nowości – Japończycy pracują także nad nowym napędem hybrydowym.
  3. Czy motocykliści przełknęliby tak radykalną zmianę sposobu obsługi gazu?

Obejrzyj również film o Hondzie CN 250 Helix:

Gaz nożny lepszy od tempomatu?

Honda nie planuje całkowitego wyeliminowania ręcznej obsługi przepustnicy, ale Japończycy przekonują, że nowy system ma oferować kierowcom dodatkowy komfort i możliwość wyboru. Dzięki niemu prawa ręka może chwilowo odpocząć, co pozwala na większą swobodę podczas dłuższych tras. To co najmniej dziwne uargumentowanie nowego patentu, ponieważ niemalże wszystkie nowe modele motocykli posiadają obecnie na liście wyposażenia tempomat, który w bardzo prosty sposób rozwiązuje ten problem. Na przestrzeni lat jazdy motocyklem kompletnie nie potrafię sobie wyobrazić jazdy, dozując gaz prawą stopą.

To nie koniec nowości

Nowy system, a raczej bardziej zapożyczony z samochodów, to nie koniec nowości, które znalazły się na opublikowanym w Internecie szkicu patentowym. Warto dodać, że intryguje nie tylko pedał nożny, ale również hybrydowy napęd, czyli połączony silnik spalinowy z elektrycznym. Ciekawe połączenie, które od wielu lat stosowane jest w samochodach teoretycznie może się sprawdzić także szczególnie w miejskich jednośladach. Honda pracuje zatem nie tylko nad rozwojem swoich dotychczasowych modeli, ale również nad technologiami przyszłości. Może nie za rok, ani nie za dwa, ale w niedalekiej przyszłości pewnego rodzaju kompromisem przy szalejących normach emisji spalin będą właśnie hybrydy?

Honda lubi być pionierem

Na razie nie wiadomo czy Honda zrealizuje swoje plany, ale firma znana jest z wprowadzania nowatorskich technologii, takich jak skrzynia DCT czy sprzęgło E-Clutch. Japoński producent zdecydowanie nie boi się nowości, ale jednocześnie jest bardzo ostrożny przy ich wprowadzaniu. Mieliśmy już co najmniej kilkanaście przykładów debiutujących systemów, które w momencie premiery były negowane przez motocyklistów, a dziś znajdują się na liście standardowego wyposażenia. Nie wróżę przyszłości nożnej obsłudze przepustnicy i z pewnością nie będzie ona się cieszyć sporym zainteresowaniem, ale w bardzo okrojonych przypadkach takie rozwiązanie ma sens.

Wiktor Seredyński

Od małego oglądał się za motocyklami do tego stopnia, że kilkukrotnie nabił sobie guza na głowie na przydrożnej lampie. Fan dalekich podróży, garażowego majsterkowania, ale także wyścigowej jazdy na torze. Wszystkie rzeczy związane z motocyklami odbywają się oczywiście w akompaniamencie Dire Straits. Podróż i jazda jest celem, a motocykle sposobem na spełnione życie.

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button